Dzięki Magdzie i ułożonemu przez niej jadłospisowi przekonałam się, że zmniejszenia nie tylko obwodów, ale również bólu nóg jest możliwe. Po zaledwie 3 miesiącach nie bolą mnie łydki, tkanka jest zdecydowanie miększa, a ja sama czuje się lżej. Ponadto, nie mam upierdliwego PMS i bolących okresów (wcześniej sądziłam, że to nieosiągalne). Magda nie tylko dostosowuje jadłospis do problemów zdrowotnych, ale również bierze pod uwagę preferencje smakowane, modyfikuje danie jeżeli jednak się z nim nie polubiłam i wykazuje się anielską cierpliwością w wyjaśnianiu kolejnych kwestii. Zawsze odpowiada szczegółowo na zadane pytanie, angażuje się w zadbanie o zdrowie za co jestem bardzo wdzięczna i serdecznie dziękuje :) Ach, i oczywiście cieszy się z rezultatów co jest dodatkową motywacją. Polecam współpracę z całego serca!

Na swojej drodze najpierw spotkałam Beatę, później Dorotę i następnie Magdalenę. Z moimi nogami od zawsze czułam się źle. Zobaczyłam Beatę w PnŚ nt lipoedemy i postanowiłam do niej napisać. Wtedy ruszyła machina... spotkanie z Dorotą, która stwierdziła, że faktycznie to może być to. Wizyta u lekarza i 100% potwierdzenie choroby. Myślałam, że czeka mnie operacja. Te wspaniałe kobiety wyprowadziły mnie z błędu. Jest jeszcze tyle, co mogę spróbować zrobić. Kompresja od Doroty, dieta od Magdy, wsparcie treningowe od Beaty i Moniki. Na prawdę opieka kompleksowa... Nie mogłam lepiej trafić!

Bardzo sie ciszę, że na mojej drodze spotkałam dziewczyny z sos-lipodema. Dzięki nim czuję się zaopiekowana. Od lat nie czułam sie tak dobrze we własnym ciele. Mam ogromny szacunek za to, że dziewczyny służą pomocą i radą.

Mam zdiagnozowaną lipodemię od niedawna, choć wiedziałam, że z moimi nogami jest "coś nie tak" od co najmniej 18 lat (mam 32). Pomimo tego, iż noszę rozmiar 36 i jestem szczupła, moje uda to góry i doliny oraz galaretka. Nie nosiłam krótkich spodenek czy mini od kilkunatu lat i myślałam, że już nigdy się to nie zmieni i z moimi nogami nie można już nic zrobić, będzie tylko gorzej (pomimo stosowania różnych diet, ćwiczeń i zabiegów). Dzięki dziewczynom z SOS-lipoedema nabrałam nadziei, że coś da się z tym zrobić i już po 2 miesiąchach naprawdę widzę efekty. Dowiedziałam się, że jeśli ćwiczenia to odpowiednie i tylko w odzieży kompresyjnej, jeśli dieta to nie jakaś pierwsza lepsza redukcyjna, ale niskowęglowodanowa, a najlepiej ketogeniczna, że należy wspomagać się drenażami i presoterapią. Ta pomoc jest nieoceniona, daje nam nadzieję, że nawet jeśli nasze nogi nie będą nigdy wyglądały jak u Claudii Schiffer (wcale tego nie oczekuję), to może przestanę wstydzić się założyć czegoś co odsłania kolana, przestanę wstydzić się zakładać strój kąpielowy... Dziękuję, że jesteście i że dzielicie się z nami swoją ogromną wiedzą!

Podczas badania żyl, lekarz stwierdzil lipodemie i.... no wlasnie i co dalej. Trudno bylo znaleźć jakokolwiek pomoc .

Ta strona jest swietna, prócz nieocenionych doswiadczeń innych dziewcznym to sa doskonale specjalistki.

Dziekuje za sos-lipodemi

O tym, że mam lipoedemę wiedziałam już od kilku lat -- po tym jak moja mama została zdiagnozowana. Tyle że ogólny przekaz "z tym się nie da nic zrobić" sprawił, że faktycznie nic z tym nie robiłam.

Poza oczywiście pilnowaniem się, by nie przytyć więcej...



Na grupy wsparcia na facebooku i stronę sos-lipoedema.pl trafiłam trochę przypadkiem, trochę szukając, czy po kilku latach nie ma nieco więcej informacji na ten temat w polskojęzycznym internecie. W zasadzie, to po chciałam po prostu schudnąć. Nie dawałam sobie wielkich nadziei na szczupłe nogi.



A tu niespodzianka!

Okazuje się, że to nie do końca tak, że dietą nie da się nic z tym zrobić. Okazuje się, że masaże, kremy, drenaże limfatyczne, odzież kompresyjna czy inne zabiegi kosmetyczne to wcale nie próżne przyjemności paniusi z dużego miasta - jak złośliwy głos w mojej głowie zasiany gdzieś w dzieciństwie zawsze mi wmawiał - ale po prostu kwestia zdrowia i jakości życia do których i ja mam prawo jak każda inna kobieta!

Co więcej: one działają!!



Najpiękniejszym co zobaczyłam w historiach koleżanek z grupy na facebooku jest właśnie to, że połączenie wszystkich dostępnych metod walki z lipoedemą potrafi DAĆ SPEKTAKULARNE EFEKTY.



Zachęcona tą nową nadzieją, zgłosiłam się do Magdy Jerzak.

Ponieważ 7 lat temu odchudzałam się modną wtedy dietą Dukana, mam powikłania w postaci dny moczanowej. Dostałam dostosowaną do sytuacji dietę niskowęglowodanową, która jest SMACZNA i PROSTA w przygotowaniu!!



Ponadto zostałam wysłana do Doroty Stettler, dzięki której przełamałam się do noszenia leginsów kompresyjnych :D

Było to o tyle ważne, że nie wiedziałam, że oprócz zwykłych rajstop przeciwżylakowych o stopniowanym ucisku, istnieją również inne, bardziej wygodne produkty, przeznaczone stricte dla problemu cellulitu lub lipoedemy, które noszę z przyjemnością. -- Czego nie do końca mogę powiedzieć o rajstopach przeciwżylakowych.



Oprócz tego biorę zimne prysznice, kupiłam szczotkę do szczotkowania skóry na sucho i olejek Busajna.



Minął dopiero miesiąc odkąd podjęłam walkę. Po drodze były Święta Wielkanocne, ciasta, proszony obiad, znowu ciasta, a i tak udało mi się schudnąć 3 kg! xD



Czuję się świetnie. Wygląd moich nóg został nawet skomplementowany przez fizjoterapeutkę, u której byłam z inną dolegliwością.



Jestem pełna nadziei i wdzięczności, że - w sumie przypadkiem - trafiłam pod opiekę takich świetnych specjalistów!!



Pozdrawiam i z czystym sumieniem polecam! :)

Korzystam z wiedzy i pomocy pani Beaty i Magdy. Nigdy nie czułam się tak zaopiekowana jak teraz. Wiem co mam jeść, jakie mam robić badania. Jestem w dobrym miejscu! Jeszcze tylko muszę się zmobilizować i wysłać pomiary Pani Dorocie żeby nabyć dobrze dobrane leginsy do ćwiczeń. Dziękuję Paniom!

Jestem niezmiernie wdzięczna, że znalazłam tą grupę i trafiłam na tak wspaniałe osoby chętne o pomocy.

Dzięki Magdzie jestem w końcu na prawidłowej drodze do zgubienia zbędnych kg i cm, które latami odkładały się w dziwnych miejscach.

Natomiast gdyby nie Dorota i jej pomoc w doborze kompresji nie nosiłabym jej do dzisiaj.

Od stycznia obwód tylko moich ud zmniejszył się o 5 cm. Jestem przez dziewczyny zaopiekowana i wiem, że kiedy bym nie potrzebowała pomocy zawsze są, odpiszą, poratują.

Dzięki nim wiem, że jestem we właściwym miejscu i na właściwej drodze do lepszej wersji siebie. Dziękuję :)

Od ponad roku jestem pod opieką dziewczyn z soslipoedema. Magda przewróciła moją kuchnię do góry nogami przez co czuję się, że każdy kęs brany do ust moje ciało wykorzystuje w 100%. Beata z Moniką pokazały jaka aktywność jest dla mnie najlepsza. Dorota „skompresowała” moje nogi przez co czuję się bardziej atrakcyjna i zmotywowana do działania. Dziękuję, że Was poznałam.

Bardzo ciężko wyrazić jak bardzo jestem wdzięczna, że trafiłam na dziewczyny z SOS- lipoedema. Magda pokazała mi w jak wielkim błędzie jestem myśląc, że tylko liposukcja może mi pomóc, Monika pokazała drogę w aktywności fizycznej, doradziła w konsultacji z Dorotą kompresję. Wiedza tych kobiet jest nieoceniona. Wystarczył 1 miesiąc i wyglądałam lepiej niż przez całe życie, ale przede wszystkim- czuję się lepiej! <3